Wyjątkowy set trzech krótkich metraży wyreżyserowanych przez kobiety i o kobietach opowiadający. „Do raju” Marty Szymanek, „Te cholerne Peonie” Poliny Biliaevej i „Moje stare” Nataszy Parzymies to odważne, pełne czułości, słodko-gorzkie historie o tęsknocie i pogoni za długo skrywanymi pragnieniami.
Nastoletnia Mila („Do Raju”) zgubiła chęć i siłę do życia. Czuje się niewidziana przez bliskich, nawet gdy próbuje mówić o tym co czuje; Rita („Te cholerne Peonie”), mimo intensywnych poszukiwań, nie odnajduje satysfakcji w życiu intymnym i nie potrafi nawiązać kontaktu ze swoim ciałem; z kolei Zofia i Anna („Moje stare”) spotykają się po wielu latach i wyruszają we wspólną podróż, by na nowo odkryć łączące je niegdyś uczucie. Każda z bohaterek decyduje się zaryzykować i przekroczyć swoje granice – geograficzne, cielesne i narzuconych przez społeczeństwo norm.
Prezentowane w ramach setu tytuły zostały wyprodukowane przez Warszawską Szkołę Filmową oraz brały udział w Konkursie Filmów Krótkometrażowych na ostatnim, 48. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Były prezentowane też na Krakowskim Festiwalu Filmowym, Festiwalu „Młodzi i Film” w Koszalinie, Kameralnym Lecie czy na Octopus Film Festival.
„Do raju”
reż. Marta Szymanek 23’
Siedemnastoletnia Mila wegetuje w cieniu przemytniczej rodziny. Sens jej egzystencji wyznacza ilość przeszmuglowanych papierosów i wódki. Zmęczona byciem zombie za życia, postanawia… skończyć ze sobą. Wszystko się komplikuje, gdy na drodze do raju nieoczekiwanie wyrasta syryjski uchodźca.
„Te cholerne peonie”
reż. Polina Biliaieva 14’
Rita ma dwadzieścia cztery lata i nigdy nie przeżyła orgazmu. Postanawia to zmienić do swoich dwudziestych piątych urodzin, które są za miesiąc. Do wyznaczonego dnia coraz bliżej, a orgazm nie nadchodzi. Okazuje się jednak, że Rita odnajdzie to, czego szuka, w najmniej oczekiwanym przez nią miejscu i momencie.
„Moje stare”
reż. Natasza Parzymies 25’
Po 50 latach Zofia i Ania postanawiają wyruszyć w ostatnią wspólną podróż, żeby zawalczyć o dawne uczucie. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że poszukuje ich spanikowana córka Ani, która uważa, że jakaś obca kobieta porwała jej matkę…
W główne role wcieliły się legendy polskiego kina: Dorota Pomykała i Dorota Stalińska.